piątek, 11 grudnia 2015

Pracuj nad sobą. - PPS #3

Nikt nie rodzi się idealny, a osoby, które wydają się być bliskie ideału, nie otrzymały tego od losu. One po prostu na to zapracowały, nadal pracują i zapewne nie przestaną. Bo kiedy stajesz się coraz lepszy, ciężko przestać. Najtrudniej zacząć, zrobić pierwszy krok i wytrwać w swoich postanowieniach. Kiedy już czujesz, że stajesz się lepszy, zapragniesz więcej, bardziej, mocniej. 

W poprzednich tygodniach poznaliśmy siebie. Wiemy co potrafimy, w czym jesteśmy beznadziejni i nad czym możemy popracować. Nie pozostało nic innego jak wziąć się do roboty! Przede wszystkim trzeba zadać sobie podstawowe pytanie "Kim chcę być?". W końcu nie możemy wyruszyć w drogę, nie wiedząc, dokąd chcemy dotrzeć, czyż nie? Może inaczej. Wyruszyć możemy, ale co jeśli w połowie okaże się, że zabłądziliśmy, albo podążamy w złym kierunku? Będzie trzeba zawrócić. Wydaje mi się jednak, że wystarczająco dużo czasu już zmarnowaliśmy aby dalej błądzić. 


Kim chcę być?

Rozpoczęłabym od zadania sobie 3 podstawowych pytań i odpowiedzenia na nie najlepiej w formie pisemnej (macie jeszcze notatnik?).
  1. W czym jestem dobry, a chciałbym być lepszy?
  2. Nad jakimi wadami chcę popracować? W jaki sposób mogę je poprawić?
  3. Czy jest rzecz, której zawsze chciałem się nauczyć/ którą chciałem robić? Dlaczego by nie zacząć teraz?
1. W czym jestem dobry, a chciałbym być lepszy?

Pytanie powiązane z "zadaniem" z pierwszego tygodnia (Szukaj pozytywów - PPS#1). Jak już wiesz masz w sobie wiele fajnych cech i umiejętności. Teraz trzeba je przejrzeć i zastanowić się, czy nie warto nad którymiś z nich popracować. Mówisz w jakimś innym języku? A gdyby tak codziennie uczyć się po kilka (choćby 3) nowych słówek? W przeciągu miesiąca to jakieś 90, a nauka 3 słówek ile może zająć? Wiem, niewiele. Pomogłeś komuś ostatnio i sprawiło Ci to przyjemność? A może spróbujesz swoich sił w wolontariacie? Praktycznie każdą umiejętność można w jakiś sposób polepszyć, tylko od Ciebie zależy które są najważniejsze. W tym punkcie w większości znajdą się rzeczy, które sprawiają nam przyjemność, więc praca nad nimi również nie będzie katorgą. 

2. Nad jakimi wadami chcę popracować? W jaki sposób mogę je poprawić?
Jeśli odrobiłeś "pracę domową" z poprzedniego tygodnia (lista wad o której pisałam TUTAJ) w tym punkcie musisz tylko przejrzeć swoją listę i zastanowić się czy aby wszystko jest na swoim miejscu (pamiętacie o nie zostawianiu wad na wolności?). Tak? To świetnie, tutaj ląduje wszystko co jest w rubryce "DO WYPRACOWANIA". Te punkty nie będą już tak przyjemne jak poprzednie, najprawdopodobniej będą wymagały więcej wysiłku, jednak osiągane efekty będą zdecydowanie bardziej satysfakcjonujące.

3.Czy jest rzecz, której zawsze chciałem się nauczyć / którą chciałem robić? Dlaczego by nie zacząć teraz?
Pora na odrobinę kreatywności! Pora pomyśleć nad rzeczami, których zawsze chciałeś spróbować, nauczyć się bądź robić. Takie, które zawsze odkładałeś na "później", na "lepszy czas" kiedy będziesz miał więcej pieniędzy, czasu, odwagi. Póki co nie zastanawiaj się nad tym czego potrzebujesz aby zacząć, tylko nad tym co chciałbyś robić. Może zawsze chciałeś nauczyć się tańczyć ale jeszcze nie znalazłeś odpowiedniego kursu? Bądź "od jutra" (a dokładniej od półtora roku) zaczynasz uprawiać sport? Albo chcesz się nauczyć kolejnego języka, ale dopiero jak już będziesz świetny w tym, który już umiesz? Na pewno znajdziesz dużo rzeczy, wypisz je wszystkie. 


No to do roboty!

Masz już zapewne pokaźną listę rzeczy nad którymi chciałbyś popracować. Tylko skąd wziąć na to wszystko czas? Akurat jego masz pod dostatkiem - całą resztę swojego życia, a nikt nie powiedział, że od razu musisz zrealizować wszystko. Powoli, małymi kroczkami. Wspominałam już, że najtrudniej jest zacząć. Zawsze. Dlatego warto przejrzeć listę jeszcze raz i wybrać z niej 3 najprostsze bądź najprzyjemniejsze według Ciebie rzeczy (najlepiej po jednej z każdej "kategorii"). Dlaczego takie? Żeby nie zniechęcać się na starcie. Jeśli weźmiesz coś, co wymaga ogromnego wysiłku i dużej ilości poświęconego czasu możesz szybko się zniechęcić, zwłaszcza jeśli na efekty trzeba będzie długo czekać (co zazwyczaj jest normalne). Kiedy będziesz wykonywał czynności przyjemne, proste bądź przez niewielki okres czasu (w końcu co to jest 20 minut w przeciągu całego dnia?) nie będziesz potrzebował tyle wewnętrznej siły aby się do tego zmotywować, a efekty w końcu przyjdą. Małymi kroczkami zaczniesz zbliżać się do tego kim chcesz być i uwierz mi, będziesz pragnął więcej i częściej się tak czuć! 
Sam musisz ocenić ile czasu powinieneś, możesz i chcesz poświęcić na daną czynność. Nie zaczynaj od godzinnej nauki języka dziennie, szybko Cię to zmęczy. Niektóre rzeczy możesz robić raz w tygodniu, inne kilka. Po godzinie, kilka minut. Wszystko zależy od wybranej czynności oraz od Ciebie. Pamiętaj, że zmiana na lepsze ma być dla Ciebie przyjemnością nie katorgą. To nie ma być bieg w szaleńczym pędzie na szczyt, a raczej spokojny spacer po polanie, spoglądając na cel, jednak nie biegnąc ku niemu. 

Zadania na ten tydzień.

  1. Określić swój cel - Kim chcę być? Co chcę w sobie wypracować?
  2. Wybrać 3 rzeczy z listy.
  3. Opracować plan na tydzień - dokładnie kiedy, co i przez ile czasu będziesz robić.
  4. Pod koniec tygodnia opracować plan na najbliższy czas - stopniowo wprowadzać w życie dalsze zmiany.


Unknown

"Trudne dzieciństwo nie usprawiedliwia. Ono zobowiązuje" Katarzyna Enerlich

Podobne posty

1 komentarz:

Obsługiwane przez usługę Blogger.